Szyby przyciemniane – co możesz zyskać, na co należy uważać?

Szyby przyciemniane – co możesz zyskać, na co należy uważać?

Wśród polskich kierowców nie brakuje zwolenników przyciemnianych szyb. Często poprawiają one estetykę pojazdu, zapewniają też większe poczucie intymności podczas jazdy. Jednak, jak zawsze w przypadku prowadzeniu pojazdu, naszym priorytetem powinna być zgodność z przepisami i dbałość o bezpieczeństwo.

70%… czego?

Magiczne „70%”, które można często spotkać w rozmowach o przyciemnianych szybach oznacza tylko jedno: 70% przejrzystości, którą musi mieć szyba już po nałożeniu folii. Co dziwi – wielu kierowców tego nie wie i decyduje się na znacznie mocniejsze przyciemnienie (nawet do… 70%, czyli zaledwie 30 przejrzystość), jednocześnie łamiąc prawo. Niektóre serwisy czy sklepy mają w swojej ofercie nawet folie przyciemniające o 90% i proponują je jako rozwiązanie dla przedniej szyby. Jednak jest to droga li tylko dla samochodów pokazowych, nie dopuszczonych do normalnego ruchu drogowego (o czym sprzedający może nie wspomnieć). W wypadku kontroli drogowej możemy się w takiej sytuacji spodziewać nie tylko mandatu, ale i odebranie dowodu rejestracyjnego do czasu usunięcia folii z szyb.

Przyciemnienie ma jednak dobre strony

Poza wspomnianym wyżej aspektem estetycznym (który jest najczęstszą pobudką do przyciemniania), zmniejszenie przejrzystości szyb ma także wiele innych zalet. Z zakresu bezpieczeństwa: szyby przyciemniane zmniejszają ryzyko oślepienia zarówno światłem słonecznym, jak i reflektorami innych samochodów. Dodatkowo warstwa folii może wzmocnić szybę i zmniejszyć ryzyko wpadnięcia jej odłamków (podczas zderzenia) do kabiny. Kierowcy czują się też pewniej, gdy dzięki przyciemnieniu, nie są oni widoczni dla innych użytkowników drogi (tyczy się to też przedmiotów pozostawionych w pojeździe, które rzadziej padają łupem złodziei). Szyby przyciemniane nie pozostają też bez wpływu na absorpcję światła słonecznego przez nasze auto – zmniejszają one przepuszczanie szkodliwego promieniowania UV przez szybę, a także spowalniają nagrzewanie się wnętrza pojazdu.

Potencjalne źródła problemów

Ci, którzy zdecydują się na przyciemnienie szyb muszą jednak pamiętać o kilku ważnych sprawach. Po pierwsze: szyby oklejone niskiej jakości folią, przez osoby, które nie są do tego przeszkolone mogą być źródłem nie tylko częstszych kontroli drogowych, ale też spadku bezpieczeństwa. Łuszcząca się folia, ukryte pod nią bąble powietrza – obniżają widoczność i estetykę pojazdu. Polecamy wykonywanie tego typu zabiegów tylko u sprawdzonych, autoryzowanych dostawców – takich jak Pilkington, który zapewnia najwyższą jakość materiałów i obsługi. Szyby przyciemnione (nawet w ramach ustawowo przewidzianych limitów) powoduję też spadek widoczności, który może być odczuwalny dopiero podczas jazdy nocnej, zwłaszcza po nieoświetlonych odcinkach dróg. Poza tym, tak jak w miesiącach letnich przyciemniona szyba jest naszym sojusznikiem w walce z gorącem – tak zimą może ona powodować wolniejsze ogrzewanie się wnętrza pojazdu.

Jednak jeżeli zdecydujemy się na montaż folii nieprzyciemniającej w miejscu pewnym, nie będziemy starać się nadmiernie na tym oszczędzać (w grę wchodzi przecież nasze bezpieczeństwo), to powinniśmy być zadowoleni zarówno z odświeżonego wyglądu naszego auta, jak i wygody jego eksploatacji.