Wymiana szyby samochodowej w przeważającej większości przypadków jest koniecznością. Kojarzy się też ze sporym wydatkiem, a natura ludzka jest w tym aspekcie nieubłagana – chcemy wydać jak najmniej. Zaś skoro już wydajemy, to potrzebujemy pewności, że otrzymamy produkt najwyższej jakości, który będzie nam służył przez lata.
Oszczędność – tak, ale jakim kosztem
Pokusa oszczędzenia na wymianie szyby jest ogromna. Jednak musimy uświadomić sobie, że szyba jest w pojeździe nie tylko „oknem na świat”, ale też elementem konstrukcyjnym. Przenosi naprężenia, „odciąża” inne elementy nadwozia, w przypadku zderzenia „pracuje” razem z całą konstrukcją. Dlatego używanie szyb używanych (co proponują niektóre warsztaty) łączy się z ryzykiem gorszego dopasowania (na poziomie milimetrów), a co za tym idzie szybszą eksploatacją elementów, co prowadzić może nawet do pęknięć. Wszelkie odkształcenia mogą zaburzać widoczności i odbijanie się refleksów świetlnych, co zmniejsza komfort jazdy, czy wręcz prowadzić może do wydłużenia naszego czasu reakcji. Dlatego liczmy się z tym ryzykiem, gdy wybieramy szybę używaną czy najtańsze obecne na rynku zamienniki szyb markowych.
Oko fachowca i montaż
Szyby używane mogą wyglądać, dla niewprawionego oka, zupełnie jak te nowe. Jednak mikro uszkodzenia na ich brzegach mogą powodować, że po montażu zaskoczyć nas mogą przecieki, które znacznie obniżają żywotność szyb. Wykwalifikowani pracownicy autoryzowanych warsztatów bez problem,u rozpoznają takie oznaki i mogą, podczas montażu, je zniwelować. Nie inaczej jest ze śladami korozji na podszybiu – powodują one nieszczelność i zaburzają przenoszenie drgań między elementami. Jeżeli sami nie jesteśmy ekspertami, zawsze warto zwrócić się o pomoc do bardziej doświadczonych.
Certyfikaty – gwarancja jakości
Niezależne organizacje zajmujące się badaniem szyb pod wieloma kątami (zwłaszcza bezpieczeństwa) przyznają producentom i ich produktom szereg certyfikatów. Dla nas najważniejszy będzie ISO/TS 16949:2002 – uniwersalny znak jakości, który odnosi się do wymagań, które stawiane są częściom przez same koncerny samochodowe. W wielkim skrócie oznacza to, że szyba oznaczona takim symbolem mogłaby być wykorzystana w w produkcji auta, jest równie wysokiej jakości. Sprawdźmy producenta naszej szyby, a także jej konkretny model. Firma Pilkington nie tylko oferuje szyby posiadające wspomniane certyfikaty, ale była też wielokrotnie nagradzana przez środowisko i koncerny motoryzacyjne. Zadajmy sobie nieco trudu przed zakupem i sprawdźmy (informacje te są w większości łatwo dostępne w Internecie) czy firma, której powierzymy nasze bezpieczeństwo sama wzbudza zaufanie wśród fachowców.
Wymiana to nie koniec
W pierwszym okresie po wymianie będziemy musieli uważać na kilka rzeczy, tak by nie zaburzyć procesu wiązania kleju i „docierania” się elementów. Mogą one wydawać się początkowo uciążliwe, ale ich przełożenie na żywotność elementów i ich prawidłowe działanie z pewnością wynagrodzi nam niewygodę. Najważniejsze jest powstrzymanie się przed używaniem myjek ciśnieniowych. Wiemy, że są one wygodne i znacznie ułatwiają utrzymanie samochodu w czystości, ale dysponują też siłą, która może źle wpływać na warstwę kleju. Kolejny punkt, to zachowanie poziomu podczas parkowania. Kleje z natury swej są płynne, więc zostawienie samochodu w pozycji pochylonej (np. na krawężniku) spowoduje, że będzie on dążył do wyrównania poziomów i nierównego wiązania elementów. Ostatni punkt to oczywistość – ostrożna jazda, nie zahaczanie o gałęzie drzew czy krzewów i nie trzaskanie drzwiami. Słowem – unikajmy wstrząsów. Nie zaszkodzi tez wymiana piór wycieraczek, tak by nie rysowały nowej szyby.